Jerzy Laskowski bez presji w Kamieniu Michniowskim

Jerzy Laskowski przeszedł „Puff Puff!” za 8B w Kamieniu Michniowskim. Mimo, że rejon nie dorównuje szwajcarskim klasykom, Laskowski podkreśla jego potencjał, dostępność i przyjemność ze wspinania bez presji.

W związku z niedokończonymi projektami w Szwajcarii, Jerzy postanowił skierować swoją uwagę na coś bliższego. Jego wybór padł na Kamień Michniowski – popularny rejon boulderowy w południowej Polsce, który skrywa jeden z najtrudniejszych problemów w tej części kraju: „Puff Puff!” (8B).

„Wybór padł na Kamień Michniowski i balder 'Puff Puff!’, chyba najbliższe 8B od Warszawy” – relacjonuje Laskowski.

Ten wymagający balder to przedłużenie problemu „Puff The Magic Dragon” (8A+), który wspinacz rozwiązał już na pierwszej sesji tego roku (plus wcześniejsza próba). Nowy wariant startuje łatwiejszym, ale pompującym odcinkiem, by następnie połączyć się z głównym, cruxowym ruchem wspólnym dla obu linii.

Całe przejście uncut zobaczycie na Insta Jerzego:

„Na trudniejszy wariant poświęciłem jeszcze 2 jednodniowe wypady. Na trzeciej sesji 'Puff Puff!’ poddał się szybko, więc zapatentowałem i zrobiłem jeszcze 'Fazę’ za 8A+” – dodaje.

Fot. Archiwum Prywatne Jerzego Laskowskiego

Laskowski docenia również specyfikę wspinania w Kamieniu Michniowskim, które – choć jego zdaniem nie dorównuje urodą i jakością szwajcarskim klasykom – daje satysfakcję i wygodę działania:

„Fajnie projektować coś bez presji, ze świadomością, że zawsze można tu wrócić” – podsumowuje.

Kamień Michniowski potwierdza tym samym swoją wartość jako rejon o wysokim potencjale – dostępny dla wspinaczy z centralnej Polski i oferujący trudne, ambitne problemy. „Puff Puff!” to przykład na to, że również lokalnie można realizować cele na światowym poziomie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *